po regipsach i po gładziach
uffnajcięższe prace już chyba za nami (te w domu, bo o ogrodzie nie wspomnę). Panowie pięknie nam wyszpachlowali domek i wszędzie są śnieżnobiałe ściany. Dziś ostatecznie podłączyliśmy też kanalizę a dokładnie szambo bo nie mieliśmy już siły czekać na pozwolenie na oczyszczalnię. Parapety, schody i kuchnia już się robią, w kolekce czekają jeszcze drzwi wewnętrzne, niedługo malowanie i można się wprowadzać
Komentarze